Burda 3/2016
To już moje drugie spódnicospodnie z tej Burdy 3/2016 (wykrój 114A)
pozowanie do zdjęć nigdy nie było moją mocną stroną...
Poprzednie spodnie (ciut dłuższe i ciemnogranatowe) postaram się też sfotografować, obiecuję:-)
CANDY
Zapraszam na wiosenne Candy , w którym do wygrania czarno-biały łapacz snów !!!! Zasady niezmiennie te same: 1. odpowiedni baner na blogu; 2. miło mi będzie jeśli dołączysz do mojego grona obserwatorów (niewymagane); zapisy trwają do 29 kwietnia losowanie 30 kwietnia POWODZENIA!!!
Superowe - podziwiam umiejętności bo ja nie szyjąca jestem ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńAle Ty jesteś zdolna!!! Pięknie uszyłaś i pięknie wyglądasz w tej/tych spódnicospodniach!!! Gratuluję i podziwiam!!! W życiu czegoś takiego bym nie uszyła, za bardzo skomplikowane dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
świetne spodnie gratuluje talentu i zapraszam w moje skromne progi http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietne portałki. Ja już od jakiegoś czasu szyję i wiem jak szyję się dla siebie to musi być to funkcjonalne bo inaczej leży w szafie a spodnie na pewno do takich należą:)Super:)
OdpowiedzUsuńCbyba przegapiłam ten model. Spodnie leżą świetnie. Na dodatek granatowe - dla mnie to kolor z ogromnym potencjałem. Wystarczy zmienić dodatki by ze sportowego stał się elegancki i kobiecy.
OdpowiedzUsuńCbyba przegapiłam ten model. Spodnie leżą świetnie. Na dodatek granatowe - dla mnie to kolor z ogromnym potencjałem. Wystarczy zmienić dodatki by ze sportowego stał się elegancki i kobiecy.
OdpowiedzUsuńNo, no. Ładnie poszło :) wyglądają fachowo :)
OdpowiedzUsuńSpodnie skrocilam, poniewaz potrzebowałam pilnie szortów, zdjecia wrzucę później
OdpowiedzUsuń