Esophie szyje

W żakiecie z okładki ostatniego wydania "Szycie krok po kroku"  zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Materiał kupiłam na resztkach w Artexie w Poznaniu kilka miesięcy temu,  z innej pikowki też od nich uszyłam sobie w zeszłym roku torebkę ,  teraz czekałam na pomysł. Oto mój żakiecik z bawełnianą granatową lamówką:

Zyje i szyje, kupilam nawet troche swiezych gazet z wykrojami :-) Zrezygnowalam z prenumeraty Burdy ( nie przedluzylam ),  nie wiem jak inne szyjace, ale wykroje nie byly ciekawe ( przynajmniej nie dla mnie ),  raczej udziwnione i nie omieszkalam o tym powiedziec milemu panu  z dzialu prenumeraty Burdy, ktory do mnie zadzwonil :-) W najblizszym czasie zrobie wyprzedaz Burd z ostatnich dwoch lat,  bo makulatura mi raczej nie jest potrzebna :-)

Prawdę mówiąc zapomniałam już o zabawie, a tu taka niespodzianka od Barbary : wspaniała, cudowna torba z cudownym zapięciem na guzik genialna poszewka na poduszkę , misiek, duszek i komplet zawieszek drewnianych :-)  Nie pozostaje mi nic innego, tylko zaprosić dwie osoby do zabawy Podaj dalej, dla których przygotuję paczki z upominkami. Jednocześnie osoby te zobowiązują się w ciągu roku od otrzymania mojej przesyłki na ogłoszenie u siebie na blogu i zorganizowanie zabawy dalej. Chętne osoby proszę o komentarz pod tym postem. Zapraszam :)

Urlopowe migawki  Calpe - nasza baza wypadowa z córką na plaży  Alicante  Alicante  Valencia - Oceanarium  Valencia - Oceanarium Po powrocie już pojawiły się nowe zamówienia, więc nie pozostaje mi nic innego jak siadać do maszyny:-)