Tildowy strach na wroble


jak zwykle dlugo myslalam, i praktycznie pol niedzieli spedzilam na szyciu, mysle, ze bylo warto  

Komentarze

  1. ten Twój strach całkiem przyjemny Ci wyszedł:) Fajnie,że wróciłaś. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne te strachy, wydają się strasznie duże. Ciekawe ile mają cm?
    Dziękuję ci bardzo za udział w moim candy:))
    Pozdrawiam serdecznie
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  3. oczywiście, że się zapisuję i to z wielką chęcią:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)

Popularne posty z tego bloga