Pod koniec sierpnia udałam się na kurs szycia fartuszka kuchennego w firmie Strima pod Poznaniem, warsztaty prowadziła Magda Bojan, super dziewczyna, artystka ze wspaniałymi pomysłami i cudownym podejściem do całkiem zielonej uczennicy. Profesjonalnie przekazała podstawy szycia, tajniki obchodzenia się z lamówką, a nawet jak zrobić ją samemu. Na fotkach widać efekty - ten czarny z warsztatów, beżowy już domowy.
Materiały: IKEA
lamówka: Hurtownia U Stefana



Materiały z IKEA tak mną zawładnęły, że uszyłam z nich owijkę na dzienniczek szkolny dla mojej córki i woreczek na śniadanie z zamkiem

Wyszła  mi ta owijka trochę koślawo, ale to moja pierwsza, na pewno nie ostatnia:-)))

Komentarze

  1. genialne i fartuszki i owijka :D muszę się kiedyś i ja wziąć :D bo bez fartucha po kuchni latam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super fartuszki. Owijka i woreczek świetne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fartuszki i komplecik szkolny wyszły ślicznie! Zdolna z Ciebie uczennica.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ee tak koślawo - dobrze jest :)
    fartuszki super

    OdpowiedzUsuń
  5. super prace!! Coś blog sie skurczył :P

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie wyglada normalnie.....kurcze musze pogrzebac i go poszerzyc:P

    OdpowiedzUsuń
  7. fartuszki super :) Byłam na jednym kursie, który prowadziła pani Magda i popieram, że jest niesamowicie pozytywną osobą i do każdego ma cierpliwość :D

    OdpowiedzUsuń
  8. materiał na dzienniczek jest piękny!!! ja kiedyś ubłagałam mamę to mi uszyła piórnik z kożuszkiem w środku :)
    fartuszki to już profesjonalizm:) piękne pracę dziękuje za odwiedziny, Serdecznie Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupuję tkaniny z IKEA , warte są swojej ceny, a jakie piękne wzory!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)