zawieszki z papierowej wikliny
Moje pierwsze zawieszki w kształcie zbliżonym do serca :-))) z papierowej wikliny, malowane farbą olejną (masakra)
A tutaj mój pomocnik:-)) Jak mam wytłumaczyć mężowi, że on tak sam z siebie wszedł...przecież jak nas nie ma w domu to i tak wszędzie i po wszystkim chodzi:-))))
A tutaj mój pomocnik:-)) Jak mam wytłumaczyć mężowi, że on tak sam z siebie wszedł...przecież jak nas nie ma w domu to i tak wszędzie i po wszystkim chodzi:-))))
Już wiem, dlaczego wszystko wychodzi Ci tak pięknie! Jak się ma takiego pomocnika to nie może być inaczej :))
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobiłaś serduszka.
Piekne serducha! Tez pragne takiego pomocnika, bo synkowie nie bardzo kreatywni:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
ale jakiego pięknego i puchatego pomocnika masz :D
OdpowiedzUsuńPiękne Ci te serduszka powychodziły :) bardzo mi sie podobają :) Fajnego masz pomocnika :)
OdpowiedzUsuńHm, pomocnik czy psotnik? Jako właścicielka dwóch kotów myślę że czasem trudno to odróżnić. :-) Mój kot uwielbia siedzieć między mną a maszyną do szycia, kiedyś przeszyję mu ogon. :-)
OdpowiedzUsuńno pomocnik przeuroczy:) zresztą serduszka też niczego sobie:))
OdpowiedzUsuńTwoje serduszka za to sa cudownie przyozdobione :)
OdpowiedzUsuńaby wyszly ksztaltne konieczne jest wlozenie druta w rurke,z ktorej ulozysz ksztalt serca.nast nowymi rurkami owijasz je ;)
mam nadzije,ze pomoglam. czekam na efekty :)
Serduszka wyszły bardzo ładnie. Podziwiam wszystkich, którzy umieją i mają cierpliwość wyplatać papierową wiklinę. Może i ja kiedyś się skuszę:) Czy masz może formę na te małe sówki. Spróbowałabym je uszyć z moimi dziećmi w szkole, bo wydają się dość proste. A może się mylę? Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńświetny ten pomocnik:)A serducha cudowne! Dziekuje za udzial w moim candy:)
OdpowiedzUsuńładniutkie a jaki pracowity kiciuś :D
OdpowiedzUsuńW końcu moge nadrobić zaległości bo net mi siadł :( Kochana te serduszka sa przesliczne,sama chciałabym umieć takie cudeńka zrobić,z reszta twoja sówka którą od ciebie dostałam też jest śliczna :) Może kiedyś skuszę się na zrobienie czegoś z papierowej wikliny,ale nie wiem jaki będzie skutek ;) Kocio słodziak :*
OdpowiedzUsuńSerducha urocze, a kociaka to bym chętnie wytuliła :)
OdpowiedzUsuńto umówmy się, że ja kociaka za Was wszystkie wyściskam:-))))
OdpowiedzUsuńTwój kot ma niesamowite ,żółte oczy,piękny.Gratuluję fajnej przesyłki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaki wspaniały pomocnik.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i udział w zabawie.
Bardzo ładne te serducha :)
OdpowiedzUsuńA i kota masz fajnego, taki tajemniczy jest - jak kot powinien być ;)