trochę nowości


śliniaczki cieszą się powodzeniem, więc nie mogę przestać, tym razem kupiłam lamówkę w krateczkę i jestem zadowolona z efektu, jednobarwne są w porównaniu z tą są zbyt poważne



a tu po raz pierwszy i chyba ostatni uszyłam kocyk dla maluszka, z jednej strony polarek, a z drugiej frotka, nie jestem w 100% zadowolona z efektu, mama Olka raczej też nie, ale trudno, przynajmniej spróbowałam...




Komentarze

  1. śliniaki po prostu kapitalne :)))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. super śliniaki, ale czemu Ty się czepiasz tego kocyka?mnie się podoba bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliniaczki przepiękne! Kocyk też podoba mi się bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super są te śliniaki! I dołączam do dziewczyn, czepiasz się kocyka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne aplikacje, a co do kocyka - bardzo trudno z dwóch niestabilnych tkanin uszyć stabilny kocyk. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne te śliniaki! :) A kocyk mi się podoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam podziwiam...sama nie szyję z aplikacjami , ale prace innych wykonane w tej obcej dla mnie technice są prawdziwymi dziełami ...:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)

Popularne posty z tego bloga