biały kołnierzyk
Nie mogę nic nie robić, dlatego wieczorem siedząc przed TV na kanapie wyszywam kołnierzyki, których raczej nigdy nie założę, ale nie mogę przestać :-)))
Tym razem biały, taki szlachetny, bardzo mi się podoba.
A wczoraj zaczęłam błękitny, taki , jaki można było wygrać u mnie w listopadowym Candy.
Czy znajdą się chętni na kolejne kołnierzykowe Candy, jeśli będzie więcej niż 10 pozytywnych komentarzy, zorganizuję takowe:-))))
U mnie tak jak u ciebie podoba się bardzo, ale nie założę ( wyglądałabym jak dzidzia piernik) ;-)
OdpowiedzUsuńOczywiście wiekiem się z tobą nie porównuję ;-)
Usuńpodsumowałaś niezwykle trafnie, tak właśnie bym się czuła jak dzidzia piernik:-))))
Usuńale takie dzidzie mają swój urok:-))))
czy ja wiem, że jak dzidzia piernik?! skąd takie porównania dziwne?! Dziewczyny, gładka, skromna bluzeczka, w czarnym albo granatowym kolorze, bez dekoltu i taki kołnierzyk, biały, w klasycznym stylu - pasowałoby to i młodej dziewczynie i tej w poważniejszym wieku:) ja absolutnie bym taki założyła:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)
Usuńja już swój kołnierzyk mam- potwierdzam, że jest super!
OdpowiedzUsuńO, ja jestem chętna, jest taki elegancki, wyjątkowy
OdpowiedzUsuńMasz takie super hobby albo "uzależnienie" :-)
Pozdrówka cieplutkie!
jeszcze 5 komentarzy i ....
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba taki kołnierzyk:) Mam jedną bluzkę z takim wyszywanym kołnierzykiem. A na taki wiązany choruję od dawna ;) Bardzo fajne uzależnienie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na urodzinową rozdawajkę do nas :)
Mi też się bardzo podoba, ale najchętniej to czarny bym założyła, bo z elegancką biżuterią mi się kojarzy :) ale oprócz podobania to wzbudza mój podziw, bo to bardzo misterna i czasochłonna praca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z pod Poznania ;) no i zapraszam do siebie
zanotowałam: kupić czarne cekiny U Stefana:-))))
Usuń:)
Usuń