Małpka
Cierpię na chroniczny brak czasu, przede mną nareszcie wolny weekend, i pewnie to właśnie przekonało mnie do działania:-)
W ciągu jednego popołudnia powstała taka oto małpka,
W ciągu jednego popołudnia powstała taka oto małpka,
te pierwsze uszytki są zawsze eksperymentalne,
teraz już wiem, gdzie muszę dodać materiału, jak wypełnić itd.
obiecuję, że kolejne będą już zmodyfikowane i zgrabniejsze:-)
Małpka wyszła doskonała. Bardzo radosna i na pewno gotowa do zabawy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu za miłe słowa, ale i tak popracuję nad wykrojem:-)
Usuńno małpa wymiata! :)
OdpowiedzUsuńdzięki:-)
UsuńJaka ona jest śliczna, mordkę ma przesympatyczną:) pięknie szyjesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
dziękuję, mordkę obszyłam ściegiem nauczonym na kursie krawieckim:-)))))
UsuńMałpka świetna - ja lubię smukłe zabawki :)
OdpowiedzUsuńja też, ale takie pulchne też mają swój urok:-)
UsuńNie próżnujesz Kochana :;-)
OdpowiedzUsuńFajna małpka
Pozdrówka ciepłe!