Fartuszek kuchenny dla siedmiolatki:-)
Dawno nie szyłam fartuszków
kuchennych, oj dawno.
Tym razem w wersji dla małolaty,
z napisem wykonanym pisakami do
tkanin.
Marokańska koniczyna też sprawdziła się jak widać w wersji fartuszkowej.
Marokańska koniczyna też sprawdziła się jak widać w wersji fartuszkowej.
Śliczny fartuszek! Podoba mi się taki fason i regulacja za pomocą guziczków.
OdpowiedzUsuńJest przeuroczy! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiekny fartuszek :))))
OdpowiedzUsuń