Ja też widziałam coś podobnego w sklepie, za nie małe pieniądze. Wspaniałe są, dobry pomysł, aby je zrobić samemu. Jestem pod wrażeniem bujnego zarostu zacnych skrzatów:)
Zapraszam na wiosenne Candy , w którym do wygrania czarno-biały łapacz snów !!!! Zasady niezmiennie te same: 1. odpowiedni baner na blogu; 2. miło mi będzie jeśli dołączysz do mojego grona obserwatorów (niewymagane); zapisy trwają do 29 kwietnia losowanie 30 kwietnia POWODZENIA!!!
Po raz pierwszy wystawiłam swoje uszytki podczas imprezy w plenerze. Na szczęście nie było opłaty za miejsce, stolik i stojak na ozdoby pożyczyłam od koleżanki, która swego czasu zajmowała się rękodziełem. Sprzedawałam ozdoby filcowe na choinkę, chusty szydełkowe oraz torby i kosmetyczki jeansowe. Podsumowanie: Na ozdoby filcowe najlepiej reagowały dzieci:-) Torby jeansowe najlepszy odbiór wśród młodzieży i nauczycielek ( do dźwigania zadań domowych i masy książek ) Kosmetyczki nie cieszyły się zainteresowaniem, żadna się nie sprzedała:-( Generalnie nie opłaca się sprzedawać rękodzieła, jest mało ludzi którzy je cenią. Pozostanę raczej przy obdarowywaniu rodziny i znajomych tym co uszyję:-)
cudne i jeszcze raz cudne. Oglądałam podobne w sklepie, ale cena była powalająca i skrzat został w sklepie.
OdpowiedzUsuńczadowe:D ja od dwóch lat się zbieram a skrzata jak nie było tak nie ma, chyba w tym roku też nie zdążę...
OdpowiedzUsuńJa też widziałam coś podobnego w sklepie, za nie małe pieniądze. Wspaniałe są, dobry pomysł, aby je zrobić samemu. Jestem pod wrażeniem bujnego zarostu zacnych skrzatów:)
OdpowiedzUsuń