Piórka makramowe


Na Instagramie zakochałam się w makramowych piórkach.


Nie zwlekałam długo z moimi pierwszymi próbami robienia takich piórek o TUTAJ

Udałam się do pasmanterii Wydziergana.pl  w mojej wsi,

zakupiłam bawełnę organiczną itp.


Poniżej zaprezentuję Wam 

kilka etapów powstawania mojego pierwszego właściwego piórka 


poniżej już rozczesane


to samo piórko ale powieszone na ścianie ( inne światło ) 
koszmarny kształt :-)


tutaj już przycięte


a to ostateczna wersja ( wisząca )


Komentarze

  1. Świetny efekt, aż miałoby się ochotę samemu spróbować :) Wygląda prosto, ale wiem, że to taka ściema, bo w rzeczywistości nie nie jest takie hop siup ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łatwizna, trzeba mieć dużo cierpliwości do rozczesywania wełny jedynie:-) spróbuj, bo warto!

      Usuń
  2. Myślę sobie że ne jest takie łatwe do zrobienia,więc podziwiam za upór :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć,
    Zastanawiam się jak to piórko tak prosto i niepofalowanie wygląda jak wisi na ścianie. Jednak grawitacja powinna na niego działać. Ciekawe :)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnia fotka jest na ściance:-) jak wiatr nie wieje leży ok.

      Usuń
  4. Mam i ja takie piórko, fajna zabawa

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)

Popularne posty z tego bloga