Tildowe anielice

wzielo mnie na calego, przymierzalam sie do anielic chyba od pieciu miesiecy, sciagalam wykroje z netu itd. I tak oto powstaly dwie panienki, pierwsza wystrzalowa, ktora juz znalazla wlascicielke (18stka) i druga jeszcze czekajaca na nowy dom :-)))





podobno polowa sukcesu sa zdjecia, a te mi ewidentnie nie wychodza:-(((

Komentarze

  1. Bardzo seksowne anielskie dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  2. miło mi słyszeć, że się Wam kochane podobają, bo tak się bałam za nie zabrać :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne, a kiecki to juz odlotowe maja :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty nie musisz mieć "zdjeciowego" sukcesu,bo Twoje lale są piękne bez względu na ujęcie:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze,robią wrażenie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Niepotrzebnie się bałaś,bo wyszły bardzo eleganckie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe i ubrane z fantazją! Bardzo mi się podobają:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. zawsze jak patrzę na te Twoje cuda to wstyd mi jak jestem leniwa. kiedyś w czasach licealnych robiłam dużo rzeczy sama, kombinowałam, szyłam, lepiłam i perełki powstawały a teraz jedynie potrafię wykrzesać trochę energii na pisanie bloga. wstyd! za to nieustająco podziwiam Twoje dzieła i kreatywność i zapał niesłabnący. a zdjęcia nie muszą być mega jakości żeby docenić Twój talent :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne anielinki ;-) Dziękuję za odwiedziny u mnie ;-)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)