Wieniawski :-)
Jakiś czas temu zgłosiłam się na ochotnika do uszycia czapki i szala na Mikołajki dla Henryka Wieniawskiego w szkole , w której uczy się moja córka, jak na blondynkę przystało nie pomyślałam o rozmiarze głowy Wieniawskiego, dopiero gdy odbierałam materiał ze szkoły dostałam jej wymiary....obwód 6,40 m ...ale słowo się rzekło i nie było odwrotu:-) Oto efekt mojego szycia:
O matko !! To dopiero wyzwanie. Super Ci wyszło - Gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńPomysł super, wspaniałe wykonanie. Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńo jasny gwint- faktycznie tęgi łeb:)
OdpowiedzUsuńNie mogę! Jak Ty to zrobiłaś dziewczyno? Ja mam problem z dwumetrową narzutą.......
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nie no :) brak słów
OdpowiedzUsuńzaszalałaś :) przecież on jest ogromny
ale wygląda super