Wieniawski :-)

Jakiś czas temu zgłosiłam się na ochotnika do uszycia czapki i szala na Mikołajki dla Henryka Wieniawskiego w szkole , w której  uczy się moja córka, jak na blondynkę przystało nie pomyślałam o rozmiarze głowy Wieniawskiego, dopiero gdy odbierałam materiał ze szkoły dostałam jej wymiary....obwód 6,40 m ...ale słowo się rzekło i nie było odwrotu:-) Oto efekt mojego szycia:


Komentarze

  1. O matko !! To dopiero wyzwanie. Super Ci wyszło - Gratuluję :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł super, wspaniałe wykonanie. Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  3. o jasny gwint- faktycznie tęgi łeb:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę! Jak Ty to zrobiłaś dziewczyno? Ja mam problem z dwumetrową narzutą.......
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. nie no :) brak słów
    zaszalałaś :) przecież on jest ogromny
    ale wygląda super

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)