łapacz snów tym razem w wersji złotej

Jakoś nie mogę się zabrać za szycie, jedyne do czego mam cierpliwość to łapacze snów, 
tym razem w wersji złotej.


Moją bazą jest własnoręcznie zwijany drucik w kolorze zielonym, który niestety trochę prześwituje, 
a potem do ręki biorę szydełko i dziergam słupki, półsłupki itp.



Przypominam o moim candy, zapisy trwają do końca miesiąca, poniżej link


Zapraszam do zabawy!

Komentarze

  1. Łapacz snów piękny. Może kiedyś tez taki poczynię :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto zrobić, moja córka mówi, że od kiedy wisi takowy u niej nad łóżkiem lepiej sypia:-)

      Usuń
  2. Na bogato :) Takich kolorów jeszcze nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny łapacz snów. Ja jeszcze nigdy żadnego nie popełniłam, choć mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim kolorze też pięknie wygląda, jest taki delikatny!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale delikatny łapacz - zwiewny i piękny! Jestem zachwycona kolejny raz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki delikatny ,to i spokojne sny beda :)) Sliczny :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)