Druga czapka na drutach

Tym razem  bawełna organiczna , 
zostało mi jej trochę po moim epizodzie z piórkami TUTAJ



zdjęcia wieczorową pora...

Komentarze

  1. Wciąż będę podziwiać prace z wełny bo sama nie mam do tego drygu :) Czapka ładna i na pewno dobrze się ją nosi w te chłodne listopadowe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kiedyś również próbowałam tego, aby zrobić czapkę na drutach ale niestety chyba nie jestem na tyle uzdolniona. Zresztą ja bardzo sobie cenię wszelkie nakrycia głowy od hatfactory i jeśli już mam kupić czapkę, kapelusz czy beret to właśnie od nich.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:-)